Witam. Takie sutki to coś normalnego w okresie dojrzewania a obwisłe cycki napewno zostały Ci po tej nadwadze. Tłuszcz spaliłeś ale skóra jest naciągnięta (tak mi sie wydaje). Ale nie jest najgorzej, rok treningu i wszystko powinno wrucić do normy
mi najbardziej leżał AB i najlepiej mi się na nim ćwiczyły, a potem to już coraz gorzej :-D ja to samo, tren dla poczatkujących to uwielbialam... a potem juz jakos bez reewelacji, no ale nie ma co marudzic. bo dzisiaj kolega mi powiedział, ze najpierw wchodza cycki potem ja :-)
[...] miałam dwie wojny z informatykiem. Wczoraj linuxa zarzuciłam i jakoś ciągnie to padło. Muszę jakiś nowy sprzęt kupić, bo z tym na łeb idzie dostać. We wtorek lecę po neta normalnego, bo jak na razie lecę na komórce. Nooo i witam w hrabstwie Mayo :D hehe, przprowadzka była straszna, młoda się porzygała dwa razy w aucie, ale już mam spokój...
Zazwyczaj ma to mniejszość. U mnie w klasie ma chyba to jeden koleś, ale on jest troche gruby, a pozatym u niego sutki są normalne, tylko, że takie duże, ale nie wypukłe i cycki duże, więc mozliwe ze ma lipo. I to jest najgorsze, ze akurat mi musiało to gowno wyskoczyc na prawie 30 osob.
[...] bardzo nienaturalne, a to ze was to nie boli nic nie znaczy, bo gino moze byc małe. Szczegolnie w wieku dojrzewania jest to conajmniej dziwne. Przy lipo cycki są duże, ale chyba suty są płaskie ( tak mi sie wydaje ) Juz samo to ze suty są spiczaste jak u baby powinno cos sugerowac. Pozatym zobaczcie jak jest zimno, to suty wyglądają niby [...]
[...] miarę udana redukcja to była w 2013 roku, praktycznie codziennie dużo pływałem (treningi w formie interwałów). Tłuszcz na nogach, tyłku, boczkach znikł. Na klacie też zszedł ale jak zwykle "cycki zostały". Potem praktycznie nie ćwiczyłem ponad 2 lata. Kiedyś czytałem art. Sławomira Ambroziaka nt. aromatazy, pisał tam że może pomóc branie [...]
matka mowi, ze bylo strasznie, zaliczylam psychiatre, ale przetrenowalam sie jak zaczelam lekka atletyke, potem juz wrocila mi waga do normalnego 72kg. cycki zyebalam wtedy wlasnie
na cycki nie narzekam ani moj maz bo one sa niezmienne ale reszta mu nie pasi,mowi na mnie suchar kiedyś, w batalii na FB i BF pisałem - prawo krytyki przysługuje tylko tym co mają sylwetkowo do zaoferowania standard nie niższy niż oczekują od płci przeciwnej
cycki sie pierwsze redukuja, mialam 38gg a teraz polowa tego i 36ff i spada, troche kosztuja te zmiany (moglabym przestac nosic freye-ale ja jom kocham..)
U mnie póki co obwód zmalał, a cycki zostały. Ale to pewnie dlatego, że ch**a schudłam, głównie mięśnie się dosztukowały. Boziuniu, zróbcie coś ze mną, jestem rozmemłańcem poj**ańcem.
Chwilę mnie niema i jakieś bezeceństwa się dzieją: cycki, orgazmy, twarogi %-) Ja jadam nabiał nawet na redukcji. Ale widzę różnice czy sklepowy twarożek czy domowy ser z mleka od krowy.
Gaja możesz próbować pracować nad mięśniami klaty aby podnieść to co zostanie po redu, ale pamietaj ze cycki to nic innego jak tłuszcz więc spłoną i one %-)
hahahaha, nie no dobre cycki nie są złe, ja bym przyrostem nie pogardziła. Ale generalnie ostatnio z kumpelą stwierdziłyśmy, że gorszą tragedią jest nie mieć dooopy, niż nie mieć cycków. Płaskodooopie najgorzej ever.
Też lubiłam, chociaż mnie cycki denerwowały zwłaszcza przed okresem, zawsze sobie przygniotłam albo mąż mi %-) Ale widzę różnice jak od jakiegoś czasu śpię w takim miękkim. A trening klaty to oczywistość :-)